Szafa kapsułowa, czyli minimalizm w szafie. Co warto w niej mieć?


Garderoba kapsułowa czyli szafa minimalna. Minimalizm jest w modzie. Nie tylko, jak dowiecie się z dalszej części artykułu, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, ale jest też bardzo ekologiczny. Na czym polega szafa kapsułowa, jak ją zorganizować i jakie z tego płyną korzyści, dowiecie się z tego artykułu. Zapraszamy do lektury!
Co ja mam na siebie włożyć?
Stoisz od 10 minut i patrzysz się w szafę a czasu na wyjście z domu coraz mniej? To znak, że w szafie nie tylko należy zrobić porządek! Czas na garderobę kapsułową! Ideę tę zawdzięczamy projektantce Susie Faux i powstała ona w latach 70 -tych ubiegłego stulecia. Polega ona na skompletowaniu pasujących do siebie bazowych ubrań, które w prosty i szybki sposób można ze sobą połączyć. Szafa kapsułowa powinna składać się z około 50 sztuk odzieży, choć są tacy, którzy twierdzą, że może być ich znacznie mniej.
Jak wybrać ubrania do szafy kapsułowej?
Przede wszystkim określ swoje potrzeby. Zazwyczaj jest ich kilka. Każdy z nas potrzebuje bowiem ubrań, które ubierze do biura, ale także takich, które założy podczas weekendu czy na wieczorne wyjście ze znajomymi. W pierwszym kroku rozważmy więc, która kategoria u nas przeważa i jakich ubrań potrzebujemy najwięcej. Przy konstruowaniu minimalistycznej szafy ważne jest, by ubrania, które w niej pozostawimy były dobrej jakości. Przy mniejszej liczbie ubrań będziemy bowiem poszczególne rzeczy zakładać częściej. Ważne są także klasyczne kroje i wzory, dzięki którym łatwo wyczarujemy fajne zestawy i będą one ponadczasowe. Do prostych jeansów, świetnie sprawdzi się biała koszula i marynarka oraz szpilki. Równie dobrze będą wyglądały z trampkami i t-shirtem.
Ponadczasowe wzory i kolory w szafie minimalistki
Moda jest bardzo zmienna i różnorodna. W jednym sezonie dominuje panterka, w innym neonowe kolory. Podążanie za trendami sprawia, że często w naszej szafie ląduje coś, co nie pasuje kompletnie do żadnej innej rzeczy, którą tam mamy. W efekcie jest ona przepełniona, ale wciąż odnosimy wrażenie, że nie mamy się w co ubrać. Dlatego modowe minimalistki stawiają na bezpieczne, zawsze pasujące do siebie kolory i uniwersalne wzory. Czarna, prosta spódnica doskonale połączy się bowiem z praktycznie każdą górą, jaką sobie wymyślimy, paski nigdy nie będą passe a grochy zawsze dodadzą szyku! Tak więc pierwszym, najważniejszym krokiem w tworzeniu szafy kapsułowej jest taki dobór wzorów i kolorów, by te pasowały do siebie i były ponadczasowe. Oczywiście, możemy przyjąć, że nasza szafa składa się wyłącznie z ubrań w kolorze czarnym. To zdecydowanie ułatwia komponowanie zestawów. I mimo, że nawet Coco Chanel była fanką czerni, nie zawsze jest to dobry pomysł. Słowiański typ urody często po prostu nie prezentuje się dobrze w tym kolorze, a nawet minimalistki potrzebują odrobiny szaleństwa!
Porządki czyli kapsułowa garderoba w naszym domu
Robiąc przegląd szafy, może okazać się (zazwyczaj tak właśnie jest!), że większość potrzebnych rzeczy już mamy! Jak to sprawdzić? Należy wyjąć z szafy wszystkie ubrania i je pogrupować zgodnie ze schematem:
– doły
– góry
– okrycia wierzchnie
– dodatki/torebki
– obuwie
W pierwszej kolejności pozbądźmy się ubrań, które są za małe lub za duże. Warto też usunąć z szafy wszystkie te rzeczy, które trzymamy tylko z sentymentu, ale są już na tyle zniszczone, że ich nie wkładamy z okazji innej niż mycie okien (jeden taki zestaw oczywiście zostawiamy, ale tylko jeden!). Odzież praktycznie nową, często z metkami (mamy jej często w szafie bardzo dużo), co do której mamy pewność, że jej nie chcemy, możemy wystawić na sprzedaż, wymienić lub po prostu oddać komuś, kto jej bardziej niż my, potrzebuje. Te rzeczy, z którymi mimo wszystko nie potrafimy się rozstać, zachowujemy, ale zgodnie z zasadami minimalizmu, tylko na pół roku. Jeśli przez ten czas nie włożymy ich ani razu, oczyśćmy z nich szafę. Kolejny krok to wybór sześciu ubrań, które stworzą bazę. Tak! Tylko sześciu. Zalążkiem każdej szafy kaspułowej są: dwa doły, trzy góry i jedna odzież wierzchnia! Mało? Nic bardziej mylnego. Z tego można już stworzyć aż 12 różnych strojów! Liczymy dalej? Przy wykorzystaniu zaledwie 18 sztuk odzieży będzie można stworzyć aż 216 różnych stylizacji! Tak! Aż 216! Jest jednak jeden warunek i to właśnie sedno szafy kapsułowej. One wszystkie muszą do siebie pasować. Każdy dół musi dobrze prezentować się z każdą górą, którą sobie zostawimy, z każdymi butami, torebką czy odzieżą wierzchnią.
Idealne ubrania w szafie kapsułowej
Jeśli lubisz awangardę, ciężko będzie przejść na minimalizm. Jeśli jednak cenisz sobie czas, pieniądze i środowisko – przyjdzie Ci to z łatwością. Zresztą, moda powraca a w propozycjach projektantów na każdy sezon są tzw. ever greeny. Klasyczne jeansy i kurtka z denimu, biała koszula i prosta marynarka w neutralnym kolorze. Oczywiście mała czarna i prosty t-shirt. Do tego szpilki, trampki czy neutralne snikersy. Oczywiście ważne są też kolory: czerń, biel, szarości czy granat zawsze będą stanowiły bezpieczną bazę. Można ją przełamać czerwienią, która z tymi kolorami zawsze wygląda wspaniale. Oczywiście, konstruując szafę kapsułową, nie można zapominać o swoim typie urody. Jeśli dedykowane są nam pastele – wybierzmy je śmiało! Szafa kapsułowa nie wyklucza bowiem tego, w czym prezentujemy się najkorzystniej!
Zakupy minimalistki
Podczas porządków, może się okazać, że czegoś nam jednak brakuje. Wtedy konieczne będą zakupy uzupełniające. Jeśli już musimy się na nie wybrać, zwracajmy koniecznie uwagę na jakość ubrań. Ważne, żeby były wykonane z dobrej jakości tkanin, które wytrzymają więcej niż jeden sezon. Na zakupy najlepiej wybrać się z listą, żeby nie dać się ponieść szaleństwu. Umówmy się jednak – na odrobinę szaleństwa może sobie nawet pozwolić minimalistka, która ma idealną szafę kapsułową. Kusi Cię limonkowa plisowana spódnica? Kup ją. Każdemu potrzeba w szafie czegoś wyjątkowego!