Spacer z psem a koronawirus – wyprowadzanie psa w czasach kwarantanny


Włączenie psa do swojej rodziny to codzienny obowiązek związany ze spacerami. Bez względu na pogodę czy porę roku, pies musi przynajmniej trzy razy dziennie wyjść z domu. Wyprowadzanie psa na spacer może być dla obu stron wspaniałą przygodą, o ile będziemy przestrzegać kilku ważnych zasad, o których piszemy w poniższym poradniku.
Jak często wyprowadzać psa?
Zacznijmy od tego, że wiele zależy od wieku, rasy i temperamentu naszego pupila. Szczenięta muszą wychodzić bardzo często w ramach treningu czystości, podczas gdy seniorom wystarczy krótki, spokojny i raczej niedługi spacer. Są jednak rasy, których właściciele muszą przeznaczyć nawet 3 godziny w ciągu dnia na spacer. W innym przypadku możemy się spodziewać, że nadmiar energii, który będzie rozsadzał psa od środka skończy się zniszczeniami w domu. Zasadniczo jednak większość dorosłych psów potrzebuje w ciągu dnia trzech spacerów. Dobrze by odstęp między nimi nie wynosił więcej niż 10 godzin, a najlepiej by było to 8. Dobrze też, gdy spacery odbywają się w podobnych odstępach czasu.
Ile powinien trwać spacer z psem?
Jak już wspomnieliśmy, wielkie znaczenie w tym wypadku ma wiek, rasa czy indywidualne usposobienie naszego czworonożnego przyjaciela. Musimy wziąć także pod uwagę porę roku – w czasie upałów czy siarczystych mrozów oczywiste będzie wynikające z tego ograniczenie. Jednak zawsze należy zaplanować w ciągu dnia minimum trzy spacery, z których jeden będzie dłuższy i pozwoli psu zaspokoić jego naturalne potrzeby, inne niż tylko te fizjologiczne.
Idealny spacer z psem
Jedno z trzech wyjść na spacer powinno być dłuższe. Najlepiej, jeśli będzie to miejsce, gdzie pies może pochodzić bez smyczy, ma sporo miejsca do węszenia, biegania i zwiedzania. Super, jeśli będą też inne psy do towarzystwa i zabawy. W wielu mniejszych i większych miastach powstają liczne psie wybiegi, parki czy nawet specjalnie wygrodzone fragmenty plaży. Dlatego ten dłuższy spacer w ciągu dnia postarajmy się jak najczęściej urozmaicać zabierając pupila w różnorodne miejsca. Takie urozmaicenie to wspaniała przygoda dla psa. Może poznać inne zwierzęta, zapachy czy nowych ludzi. Z urozmaicania nie rezygnujmy także jeśli mamy ku temu bardzo ograniczone możliwości. Nawet spacerując wokół bloku można wytyczać co i rusz nieco inną trasę.
Wyprowadzanie psa wieczorem
Ostatnie wyjście psa powinno służyć wyciszeniu. Nie oznacza to, że spacer ma być krótki. Po prostu ma się odbyć w spokojnej atmosferze. To doskonała pora na to co psy lubią najbardziej czyli na swobodne węszenie. W tym wypadku możecie wybrać tę samą trasę co zwykle, bo po całym dniu na pewno pełna będzie wyjątkowych zapachów. Pies poznaje świat za pomocą węchu, więc podczas takiego spaceru zbiera bardzo cenne dla siebie informacje, np. o innych psach czy w ogóle o innych zwierzętach. Psie węszenie można więc śmiało porównać do naszego przeglądania Facebooka czy czytania ciekawej książki! Aby węszenie było dla psa całkowicie satysfakcjonujące powinno odbywać się przynajmniej na długiej smyczy, tak by miał on swobodę eksplorowania terenu.
Co robić na spacerze z psem
Równie ważne jak swobodne węszenie jest organizowanie psu różnych gier i zabaw, podczas których będzie mógł z nami współpracować. Może to być: trenowanie psich sztuczek, pokonywanie różnych przeszkód czy zabawy z wykorzystaniem ulubionej zabawki. Jeżeli chcemy z psem wykonywać dynamiczne ćwiczenia nie zapominajmy o rozgrzewce. Może to być np.: zabawa w berka, podczas której uciekamy psu i chowamy się za drzewami. Taka forma aktywności może dobrze wpłynąć na skuteczność przywołania – zwierzak uczy się, że ma nas cały czas mieć na oku. Kolejnym ważnym elementem spaceru jest trening posłuszeństwa. Im bardziej pies jest posłuszny, tym więcej możemy dać mu swobody. Do tej formy aktywności przydadzą się smaczki czyli psie nagrody, które warto mieć wówczas ze sobą.
Kwarantanna i pies w koronie
Życie zmusza nas czasem do pozostania w domu ze względów zdrowotnych. Podczas epidemii koronawirusa, która opanowała świat, wielu właścicieli stanęło przed problemem jak odbyć kwarantannę gdy mamy pupila. Nie zawsze może z pomocą przyjść nam rodzina a hotel dla psów to spore obciążenie dla budżetu. Istnieją jednak fantastyczne inicjatywy, takie jak Pies w Koronie, dzięki którym wolontariusze pomagają przetrwać ten trudny dla wszystkich czas. Wystarczy dołączyć do grupy na Facebook’u i zamieścić tam swoje ogłoszenie, na pewno szybko spotka się z odzewem, gdyż grupa działa bardzo prężnie. Jeśli naszego psa będzie wyprowadzała obca osoba, przygotujmy do tego obie strony. Nie każdy pies od razu obdarzy zaufaniem nowego człowieka w swoim otoczeniu. Dlatego istotne jest przekazanie jak najdokładniejszych informacji o naszym pupilu – co lubi, czego się boi, jakie sytuacje kryzysowe mogą wydarzyć się podczas spaceru. Nie zapomnijmy także o wyposażeniu wolontariusza w niezbędny ekwipunek, taki jak woreczki na psie nieczystości, kaganiec czy ulubione zabawki. Przy dobrej współpracy wszystko na pewno się uda i wspólnie przetrwacie czas kwarantanny bez większych problemów.
Ważne:
- Pamiętaj o przestrzeganiu obowiązujących przepisów. Przede wszystkim sprzątaj nieczystości, a tam gdzie jest to konieczne stosuj smycz i kaganiec.
- Nigdy nie zabieraj psa na spacer bezpośrednio po jedzeniu. Odczekaj minimum godzinę, by uniknąć niebezpiecznego dla zdrowia, a nawet życia, skrętu jelit.
- Ogród nie zastępuje porządnego spaceru, bo dla psa to jedynie duża kuweta. Nie pozbawiaj go zatem możliwości wychodzenia poza teren a jeśli z różnych powodów jest to utrudnione, postaraj się przynajmniej poświęcić czas na zabawę czy trening posłuszeństwa.