Jak dbać o włosy zimą? To musisz wiedzieć!
Ostatnie tygodnie zimy to wyjątkowo niełaskawy czas dla naszej urody. Organizm na wszelkie sposoby pokazuje, jak ciężkim okresem dla niego były chłodne miesiące. Częste zmiany temperatur, wiatr, niedostatek słońca, przebywanie w przesuszonych i często przegrzanych pomieszczeniach, brak ruchu, niezdrowa „zimowa” dieta – to wszystko odbija się na naszym wyglądzie. Szara cera, dodatkowe kilogramy czy suchość skóry to nie jedyne problemy, z którymi musimy się mierzyć w tym okresie. Ogromne szkody zima przynosi także naszym włosom. Stają się matowe, łamliwe, pozbawione blasku i skłonne do elektryzowania. Nierzadko pojawiają się także problemy z łupieżem czy wypadaniem włosów.
W jaki sposób poradzić sobie z tymi dolegliwościami? Jak dbać o włosy zimą, by mimo niesprzyjających warunków były zdrowe i błyszczące?
Pielęgnacja włosów zimą
Z pewnością utrzymanie w ryzach włosów zimą nie jest zadaniem prostym, jednak wykonalnym. Na początek trzeba zapamiętać i wcielić w życie kilka podstawowych zasad:
– chronimy włosy, a zwłaszcza cebulki przed mrozem, czyli mimo wielu wad tego rozwiązania – nosimy czapki,
– przechodzimy na lżejsze „zimowe” kosmetyki do pielęgnacji włosów i dodatkowo odżywiamy skórę głowy, bo zimą do mieszków włosowych dociera mniej składników odżywczych,
– obserwujemy włosy i włączamy odpowiednie kuracje regeneracyjne, dostosowane do pojawiających się problemów.
Włosy po zimie – czyli nie taka czapka straszna…
Choć to właśnie nakrycia głowy uważamy za głównych winowajców pogarszania się stanu włosów zimą, nie powinniśmy wychodzić na mróz bez czapki. Nie tylko dlatego, że narażamy się na przeziębienie czy zapalenie zatok, ale także ze względu na włosy.
W niskich temperaturach naczynka krwionośne zaczynają się kurczyć. Dotyczy to także skóry głowy. Gorsze krążenie krwi oznacza, że do mieszków włosowych trafia mniej substancji odżywczych. Efekt? Słabe, matowe, łamliwe i co najgorsze – skłonne do wypadania – włosy. Jeśli weźmiemy to pod uwagę, problemy spowodowane przez czapkę – czyli zdeformowana fryzura, przetłuszczanie włosów czy ich elektryzowanie – nagle przestają się wydawać aż tak poważne.
Dlatego pierwsza odpowiedź na pytanie: jak odpowiednio dbać o włosy zimą, powinna brzmieć: chronić je przed bardzo niskimi temperaturami, czyli nosić czapkę. Odpowiednią czapkę!
Przede wszystkim unikajmy nakryć głowy ze sztucznych tkanin, które sprzyjają elektryzowaniu włosów. Najlepsza będzie bawełna, która nie drażni skóry głowy i pozwala jej oddychać. Dobra czapka powinna mieć luźny splot i nie przylegać zbyt mocno do głowy. W przewiewnym nakryciu głowy, skóra nie będzie się pocić, a co za tym idzie ograniczymy problem z przetłuszczaniem włosów i pojawieniem się łupieżu.
Sposoby pielęgnacji włosów czyli zimowa ochrona
Noszenie czapek – nawet tych najlepszych – i nieprzyjazna zimowa aura, to dla włosów prawdziwe wyzwanie. Dlatego w tym okresie powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na ich codzienną pielęgnację.
Zimą włosy przetłuszczają się znacznie bardziej niż latem, nic więc dziwnego, że znacznie częściej je myjemy. Aby dodatkowo nie obciążać fryzury w tym okresie, wybierajmy kosmetyki do włosów wrażliwych i delikatnych – dotyczy to zarówno szamponów, jak i lakierów czy pianek stylizacyjnych. Zrezygnujmy – o ile to możliwe – z ciężkich odżywek czy balsamów bez spłukiwania, które niepotrzebnie obciążą włosy. Odżywka do włosów na zimę powinna być lekka i delikatna, nadająca włosom idealną gładkość. Doskonale sprawdzą się wszelkie kosmetyki chroniące przed elektryzowaniem, dzięki którym włosy będą błyszczące np. te zawierające jedwab.
Każde mycie włosów powinniśmy kończyć spłukaniem ich chłodną, ale nie lodowatą wodą. Dzięki temu zabiegowi domkniemy łuski włosowe i wyraźnie poprawimy wygląd fryzury. Postarajmy się też do minimum ograniczyć używanie lokówek, prostownic, a nawet suszarki. Wszystkie te zabiegi negatywnie wpływają na stan włosów.
Jak dbać o włosy zimą, czyli specjalistyczna pielęgnacja
W okresie zimowym włosy dotyka wiele problemów. Dlatego trzeba dokładnie się im przyglądać i odpowiednio dobierać metody pielęgnacji.
Przetłuszczanie i elektryzowanie włosów to problemy, z którymi spotykamy się zimą bardzo często. Aby sobie z nim poradzić pamiętajmy o regularnym, nawet codziennym, myciu głowy delikatnym szamponem i stosowaniu wygładzającej odżywki do spłukiwania. Kluczowym elementem jest tu chłodny prysznic głowy, który ograniczy pracę gruczołów łojowych ograniczając przetłuszczanie włosów, a także domknie łuski włosowe, zmniejszając ich porowatość i skłonność do elektryzowania.
Co kilka dni warto nałożyć na włosy maseczkę odżywiającą. Przed puszeniem i elektryzowaniem włosów doskonale uchronią nas maski na bazie awokado, jajek, miodu czy bananów. Z pomocą przyjdą też odpowiednie szczotki z naturalnego włosia oraz drewniane grzebienie. Jeśli problem jest naprawdę poważny, możemy zaopatrzyć się w sprzęt (szczotki, suszarki itd.) z funkcją jonizacji, które naładują włosy ładunkiem ujemnym, ograniczając problem elektryzujących się włosów.
Innym częstym problemem zimowych włosów jest łupież, który często towarzyszy przetłuszczaniu włosów. W walce z tą dolegliwością, najważniejszą bronią będzie oczywiście szampon przeciwłupieżowy. Unikajmy też wszystkich kosmetyków, które mogą blokować pory skóry głowy. Konieczne może się okazać zrezygnowanie z kosmetyków do stylizacji włosów, jak pianki czy lakiery.
Pomocne w zwalczaniu łupieżu będą też maseczki. Możemy kupić gotowe lub przygotować je w domu na bazie zielonej glinki, cytryny, olejku rycynowego, pokrzywy, octu czy czosnku.
Matowe i oklapnięte włosy w okresie zimowym nie dziwią nikogo. Choć problem jest powszechny, nie znaczy, że nie można sobie z nim poradzić. Z pomocą przyjdą tu kosmetyki dodające włosom objętości i podnoszące je u nasady. Do wyboru mamy pianki, lakiery, ale także szampony i odżywki. Z „oklapniętą” fryzurą poradzimy też sobie susząc włosy (chłodnym powietrzem) z głową w dół. W ten sposób łatwo i szybko odbijemy włosy od skóry i nadamy im większą objętość.
Suche i matowe włosy nabiorą blasku i sprężystości dzięki stosowanym co kilka dni odpowiednim maseczkom na bazie awokado, banana, oleju kokosowego czy miodu. Z kolei jajka, pokrzywa, skrzyp polny, olej rycynowy, cebula i miód pomogą się uporać z inną zimową dolegliwością – wypadaniem włosów. Możemy też sięgnąć po gotowe wcierki zawierające całą gamę składników poprawiających ukrwienie głowy i odżywienie mieszków włosowych. Dzięki temu nie tylko hamujemy proces wypadania włosów, ale także pobudzamy porost nowych.
Regeneracja włosów po zimie
Jeśli zimą zadaliśmy sobie trud, by w tym trudnym okresie dbać o włosy w sposób szczególny, możemy mieć nadzieję, że gdy na początku wiosny zdejmiemy w końcu czapkę, nasze włosy nie będą przypominały smutnej, zniszczonej kupki siana. Jeśli nawet ich kondycja nie jest tragiczna, po zimie nasze włosy i tak będą wymagały działań naprawczych. Zdecydowanie przydatna będzie wizyta u fryzjera i podcięcie zniszczonych, przesuszonych końcówek. Jeśli włosy straciły blask, a kolor stał się mało intensywny, warto też pomyśleć o profesjonalnej, nieinwazyjnej koloryzacji, i odżywieniu włosów.
Ważne by o regenerację włosów po zimie walczyć nie tylko od zewnątrz, ale także od wewnątrz. Bardzo ważne jest odpowiednia dieta, bogata w składniki odżywcze i witaminy A, B, C, D, E oraz dobroczynne kwasy tłuszczowe. Pamiętajmy też o nieprzegrzewaniu pomieszczeń i odpowiednim ich nawilżeniu oraz zapewnieniu organizmowi odpowiedniej dawki ruchu i snu.
Takie kompleksowe działania sprawią, że nasze włosy szybko wrócą do doskonałej formy.