Dieta po świętach, czyli jak schudnąć po świątecznym obżarstwie
Choć każdego roku większość z nas obiecuje sobie zachowanie wstrzemięźliwości przy świątecznym stole, praktyka pokazuje, że pokusa jest jednak zbyt silna. Podczas trzech świątecznych dni pochłaniamy więcej kalorii niż jesteśmy w stanie spalić w tydzień. Wzrost wagi po świętach nie jest więc niczym niezwykłym. Zdaniem ekspertów świąteczne obżarstwo może nas kosztować nawet 3 – 4 dodatkowe kilogramy. W nowym roku budzimy się więc przerażeni nową sylwetką, tym bardziej, że za pasem karnawał, na którym wszyscy, a zwłaszcza panie, chcą móc pokazać piękne, szczupłe ciało. Niestety czasu na zgubienie świątecznej nadwagi mamy niewiele. Potrzebne są więc szybkie i radykalne działania.
Dieta po świętach – zgubne zapasy
Największym zagrożeniem dla poświątecznej diety są resztki z wigilijnego stołu. Pyszne mięsa, ciasta, bigos… w wielu domach poświąteczne zapasy wystarczyłyby na żywienie rodziny przez kolejny tydzień. Niestety warunkiem szybkiego schudnięcia jest wysprzątanie lodówki. Upieczone mięsa, pierogi czy bigos najlepiej zamrozić, a ciasta oddać szczupłym przyjaciołom, którzy nie martwią się o figurę. Bez tego – możemy zapomnieć o skutecznym odchudzaniu po świętach.
Jak oczyścić organizm po świętach?
Warunkiem zrzucenia dodatkowych kilogramów po świętach, jest oczyszczenie organizmu. Wiele osób, by szybko osiągnąć upragniony cel, sięga po bardzo radykalną metodę – głodówkę. Zdaniem ekspertów to poważny błąd. Rezygnując z jedzenia, zwalniamy metabolizm organizmu, co utrudni odchudzanie.
Najważniejszym elementem poświątecznej diety oczyszczającej jest picie dużej ilości płynów. Najlepiej zacząć dzień od szklanki wody z cytryną na czczo, która pomoże usunąć z organizmu zalegające toksyny, a jednocześnie napędzi metabolizm. Aby skutecznie oczyścić organizm po świętach, powinniśmy wypijać około trzech litrów płynu dziennie. Przede wszystkim sięgajmy po wodę, jednak skuteczne będą też herbata, czy napary ziołowe – oczywiście bez cukru.
Szybka dieta po świętach
Wszyscy wiemy, że nie ma cudownych sposobów, które pozwolą w trzy dni zgubić wszystko to, co zyskaliśmy w trakcie świątecznego obżarstwa. Są jednak metody, które pozwolą nam osiągnąć całkiem zadowalający efekt. Przede wszystkim wyeliminujmy z poświątecznej diety węglowodany i cukry. Desery i wszelkie łakocie najlepiej usunąć z zasięgu ręki, bo zimne, grudniowe wieczory skłaniają do podjadania słodyczy. Przez kilka dni postarajmy się też obejść bez chleba, pysznych bułeczek czy makaronów. Szybka dieta po świętach, a przed sylwestrem, powinna opierać się przede wszystkim na warzywach i chudych wędlinach.
Niestety świąteczne obżarstwo przyzwyczaiło nasz organizm do nadmiarowych porcji jedzenia, których teraz będzie się intensywnie domagał. Aby nie doprowadzić do uczucia głodu jedzmy często – minimum 5 – 6 razy dziennie, jednak zawsze w niewielkich porcjach. Pamiętajmy też, by ostatni posiłek zjeść nie później niż na 3 godziny przed snem.
Kluczowym posiłkiem dnia zróbmy śniadania. Poranny posiłek przyspieszy metabolizm i uchroni nas przed napadami głodu wieczorem, gdy zmęczeni łatwiej ulegamy pokusie sięgnięcia po produkty zakazane.
Ruch – ważne uzupełnienie poświątecznej diety
Żeby szybko schudnąć po świętach nie wystarczą zmiany w codziennym jadłospisie. Konieczna jest też spora dawka ruchu. Najlepiej jeśli uda nam się tym pamiętać już w czasie świątecznych dni. Spacer zamiast siedzenia przy stole nie tylko ułatwi spalenie kalorii, ale też odciągnie nas od bezmyślnego podjadania.
Spacerowanie – szczególnie leniwym tempem, to jednak za mało by szybo schudnąć po świętach. Idealnym rozwiązaniem byłby rower, jednak pogoda skutecznie zniechęca do tej formy rekreacji. Jeśli jednak aura nie stanie na przeszkodzie lub mamy rowerek treningowy w domu, jak najbardziej wykorzystajmy go od poświątecznego odchudzania.
Skuteczne będą też pływanie, zajęcia fitness oraz… taniec. A trening na parkiecie przed karnawałem z pewnością bardzo się przyda.