Las jesienią – co robić w lesie
Jesień w lesie jest wyjątkowa. Feeria barw, zapachów i dźwięków to uczta prawdziwa dla zmysłów. Jesień oznacza także możliwość dłuższych spacerów, zebrania darów lasu oraz być może podglądnięcia zwierząt przygotowujących się do zimy. Zachęcamy więc do spędzania wolnych chwil na łonie natury, gdzie możemy naładować baterie przed kolejnym dniem pracy.
Piesze wędrówki i zbieranie grzybów
Jesienna aura jak najbardziej sprzyja pieszym wędrówkom. Możemy spacerować przez cały dzień ze świadomością, że uciążliwe słońce nie będzie nam dokuczać. Pamiętajmy jednak, że jesienią znacznie szybciej zapada zmrok, co może spowodować, że trudniej na szlaku będzie nam odnaleźć drogę do domu. Miejmy więc ze sobą naładowany telefon, latarkę i ciepłe ubranie. Warto również zaopatrzyć się w termos z ciepłą herbatą oraz wysokie buty. Te ostatnie z pewnością uchronią nas przed śliskim konarami drzew, czy innymi niebezpieczeństwami czyhającymi na ziemi.
Jesień w lesie wielu kojarzy się także z grzybobraniem. To wspaniały sposób na wspólne, rodzinne spędzanie czasu. Dorośli z wielką uwagą przeczesują każdy centymetr leśnego runa, a dzieci z każdym napotkanym grzybem zadają pytanie czy można go wziąć. Podczas zbiorów miejmy świadomość, że bezpieczeństwo i nasze zdrowie jest najważniejsze – zbierajmy tylko te grzyby, których jesteśmy pewni, że są jadalne (i to niejeden raz). Wątpliwości możemy wyjaśnić u bardziej doświadczonych członków rodziny czy znajomych. Pilnujmy też, aby grzyby zbierać w wiklinowy koszyk lub bawełnianą torbę. Dzięki temu nasze zbiory z lasu dłużej zachowają świeżość i nie będą się gniotły na przykład w reklamówce podczas transportu do domu.
Obserwacja zwierząt i jesienne ogniska
Las jest domem zwierząt, a jesień wspaniałym czasem do ich obserwacji. Na przełomie września i października trwają gody jeleni czyli słynne rykowisko. Samce pojawiają się na śródleśnych łąkach i polanach, gdzie poszukują swoich partnerek. Przy odrobinie szczęścia być może i nam uda się usłyszeć charakterystyczne porykiwania.
Jesienią wielu mieszkańców lasu przygotowuje się również do zimowego snu. Pamiętajmy więc, aby idąc na spacer nie zbaczać z utartych szlaków, dlatego że w ten sposób możemy zaburzyć spokój zwierzyny. To przecież my jesteśmy gośćmi w ich domu. Traktujmy gospodarzy z szacunkiem.
Niepowtarzalnym doświadczeniem są również jesienne ogniska, które mają zupełnie inny charakter od tych organizowanych letnią porą. Przede wszystkim możemy je rozpalić wcześniej, gdyż wcześniej zapada zmrok. Możemy się również przy nich ogrzać i siedzieć tak długo, jak pozwala nam na to organizm. Jesienią komary są również zdecydowanie mniej aktywne. A kiedy w naszym palenisku pojawi się wystarczająco dużo żaru, możemy do niego wrzucić zawinięte w folię ziemniaki i cieszyć się pożywnym posiłkiem.
Co można robić w lesie oprócz spacerów?
Różnokolorowe liście, kasztany czy jarzębina. To tylko niektóre ze składników jesiennych kompozycji. Możemy je wykorzystywać do zabaw z dziećmi, jak na przykład wspólnego tworzenia ludzików z kasztanów, które zapewne pamiętamy z dzieciństwa. Cała paleta kolorów liści to także doskonała baza do bukietów, czy kwietnych kompozycji, które uświetnią wystrój na naszym kuchennym stole.
Dary lasu to także bardzo dobra edukacja poprzez zabawę. Możemy uczyć nasze pociechy rozpoznawania liści, gałęzi, czy szyszek. Tego typu zajęcia nie tylko wzmacniają więzy rodzinne, ale uspokajają dzieci i pozwalają im się skupić – a z tym jak wiemy jest dzisiaj bardzo duży problem.
Warto wspomnieć również o liściach dębowych na których jesienią pojawiają się tzw. galasy. Są to narośla, które świadczą o tym, że kiedyś w tych liściach zagnieździła się galasówka, a liść dębu broniąc się wytworzył pewnego rodzaju otoczkę. Galasy są znane od wieków i stosowane zarówno w garbarstwie jak i w kosmetyce. Ciekawostką jest fakt, że kiedyś z galasów wytwarzano atrament do pisania.
Kontemplacja w lesie/ kąpiele leśne
Będąc w lesie zwłaszcza jesienią możemy być obecni wszystkimi możliwymi zmysłami. Ma to nawet swoją nazwę: shinrin yoku czyli terapeutyczne kąpiele leśne.
W ostatnich pandemicznych latach zrobiły się one bardzo modne. Wielu szukając spokoju i ucieczki od domowej pracy przed komputerem, zanurza się w otchłań natury czerpiąc z niej spokój i radość. Tego typu aktywność znana już była przed wiekami, kiedy to naukowo udowodniono lecznicze korzyści z przebywania w lesie. Dlatego przebywanie wśród drzew to ukojenie naszych nerwów. Ale jak się okazuje nie tylko. Dzięki obcowaniu z naturą pobudzamy kreatywność, uważność, wyostrzamy również wzrok. Warto jest więc poznać naturę wszystkimi możliwymi zmysłami. Z pewnością nam się odwdzięczy. No i nie zapominajcie w ramach leśnych kąpieli przytulać się do drzew. Dosłownie. To naprawdę wciąga. Kto nie próbował ten nie wie jakie to przyjemne. Polecamy!
Jeżeli kochacie spędzać czas na łonie natury, na pewno zainteresuje Was także ten wpis.