Jak prowadzić zdrowy tryb życia? Fit posiłki i inne porady sportowca
On – sportowiec. Koszykarz z wieloletnim doświadczeniem, który od niedawna zajmuje się trenowaniem młodzieży. Ona – blogerka modowa i miłośniczka zdrowej kuchni. On zachęca ją i inspiruje do wspólnych treningów. Ona dba, by na ich stole zawsze gościły wyłącznie zdrowe i pyszne posiłki.
O tym jak zmienić codzienne zwyczaje, by możliwie łatwo i bezboleśnie zacząć prowadzić zdrowy styl życia, opowiadają Agnieszka i Piotr Robak.
– Zacznijmy może od początku – czym waszym zdaniem jest zdrowy tryb życia? Od czego powinniśmy zacząć jeśli planujemy zmienić nasze nawyki na bardziej korzystne dla naszego organizmu?
Piotr – To szerokie pojęcie, na które składają się wszystkie nasze zwyczaje i nawyki. To codziennie zjadane zdrowe posiłki i aktywność fizyczna. Tym co według mnie jest w tym wszystkim najważniejsze jest systematyczność i regularność. Jeśli zakładamy, że jemy 5 posiłków dziennie, to się tego trzymamy. Podobnie jeśli chodzi o ćwiczenia. Nie chodzi o to, by w jednym tygodniu trenować codziennie po dwie godziny, a w drugim siedzieć na kanapie. Lepiej mniej, ale regularnie.
Agnieszka – Ja bym jeszcze dodała, że bardzo ważne jest pozytywne podejście. Często, gdy myślimy o zdrowym odżywianiu albo o ćwiczeniach, to postrzegamy je w kategoriach jakiegoś rygoru. Dieta kojarzy nam się z niesmacznymi posiłkami i burczeniem w brzuchu, a ruch z wysiłkiem ponad miarę. Niepotrzebnie nakładamy na siebie presję przesadnych oczekiwań. Z własnego doświadczenia wiem, że z takim podejściem żadna zmiana się nie uda. Warto zacząć od małych kroków i doceniać każdy sukces. Nie warto na dzień dobry iść na dwie godziny na siłownię, żeby się przekonać, że brakuje nam sił, mamy za słabą kondycję itd. Zacznijmy od spacerów, roweru, wysiadania z tramwaju przystanek wcześniej, żeby dojść do domu piechotą. Za pierwszym razem wrócimy zasapani, ale po trzech dniach, nie będzie to już żaden wysiłek, a my będziemy mieli powód do dumy i motywację, by dalej iść tą drogą. To samo dotyczy jedzenia. Znajdźmy fajne, smaczne, łatwe przepisy na zdrowe dania, a nie będziemy się czuli, że jesteśmy na jakiejś diecie, tylko przeciwnie – że sprawiamy sobie jedzeniem przyjemność, a jednocześnie dbamy o zdrowie.
– Skoro już jesteśmy przy kuchni. Jak wygląda dieta sportowca?
Piotr – Wszystko zależy od tego jaką dyscyplinę uprawiamy. Menu ciężarowca jest zupełnie inne niż np. biegacza. Tym co jest podstawą każdej diety, zwłaszcza sportowca, jest oczywiście odpowiednie nawodnienie. Poza wodą, która jest najważniejsza, generalnie unikamy tego co ma negatywny wpływ na zdrowie – słodyczy, słodkich napojów, fast foodów, żywności przetworzonej. Należy też unikać ciężkich, smażonych dań. W zamian jemy dużo warzyw i pełnowartościowego białka. Osoby, które trenują zawodowo, są jednak zwykle pod opieką dietetyka, więc wiedzą co powinni jeść i w jakich ilościach. Jeśli chodzi o osoby, które po prostu zaczynają się ruszać, to najważniejsze te podstawowe zasady, o których wspomniałem. Drugą istotną kwestią jest indywidualna ocena ile kalorii dziennie potrzebujemy. Jedni potrzebują 2,5 tys. kcal na dobę, inni spalają 3,5 tys. dziennie, muszą więc dostarczyć ich więcej.
– Agnieszka, w domy ty pilnujesz, żeby posiłki były zdrowe, pożywne i pyszne. Czy przepisy fit są bardziej wymagające od tych tradycyjnych?
– Agnieszka – Przeciwnie. Zdrowe przepisy wymagają zwykle mniej wysiłku i czasu, niż np. dość ciężkie i wymagające długiego gotowania polskie klasyki. Rewelacyjną słatwiek z kurczakiem, warzywami i serem feta przygotujemy w kilka minut. Idealne na lato koktajle jogurtowe z owocami, np. truskawkami czy mango zrobimy jeszcze szybciej. W filmikach, które przygotowaliśmy, staraliśmy się pokazać, że lekkie, dietetyczne i zdrowe posiłki, naprawdę może przygotować każdy z nas bardzo szybko i łatwo, a same dania są po prostu pyszne i sycące.
– Piotr uprawia sport zawodowo, ty towarzyszysz mu jako amatorka. Często jednak ćwiczycie razem. Co dają ćwiczenia w parach? Dlaczego warto trenować we dwoje?
Piotr – To przede wszystkim bardzo motywujące. Wszyscy mamy czasem gorszy dzień, nie chce nam się ruszać, odpuszczamy sobie. W takich chwilach, ta druga osoba wspiera nas, zachęca, ciągnie do góry. Jest jednocześnie naszym partnerem do ćwiczeń i trenerem, bo widząc z boku to co robimy, może podpowiadać, poprawiać. Jest też swego rodzaju widzem, publicznością, a to zawsze zachęca, by dać z siebie więcej, przełamać słabość, a potem mieć z tego satysfakcję.
Agnieszka – Poza tym, o czym wspomniał Piotr, jest jeszcze kwestia wspólnej zabawy. To świetny sposób, by spędzić razem czas. Choć gdy ćwiczymy z Piotrem zawsze łatwiej mi przełamywać moje granice, mam poczucie że zrobiłam lepszy trening, to przede wszystkim mam też z tego dużą radochę. To bardzo ważne i dodatkowo zachęca do kolejnego treningu. Poza tym razem zawsze jest raźniej i łatwiej. Nie tylko w ćwiczeniach. Także jeśli razem na diecie, np. z mężem, jak w moim przypadku, albo z rodzicami, przyjacielem, to łatwiej jest jej przestrzegać i wytrwać – zwłaszcza na początku.
– Powiedzcie jeszcze jak wyglądają takie ćwiczenia w parach?
Piotr – To przede wszystkim trening z wykorzystaniem ciężaru własnego ciała lub przy użyciu takich podstawowych sprzętów do ćwiczeń jak choćby ciężarki, które możemy zastąpić np. butelkami z wodą lub z wykorzystaniem gum czy skakanek. Generalnie wystarczy jednak, że mamy kawałek miejsca, dużo chęci i możemy robić we dwoje bardzo fajny, kompletny trening na wszystkie partie ciała.
– Wszyscy wiemy, że ruch to zdrowie, ale tak konkretnie – jaki jest wpływ aktywności fizycznej na zdrowie i nasze samopoczucie?
Piotr – Ogromne. Zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Wysiłek świetnie rozładowuje stres, oczyszcza głowę, pozwala złapać dystans. To także najlepszy sposób, żeby naładować akumulatory. Bo ćwiczenia, choć wydaje się, że powinny nas pozbawiać energii, tak naprawdę nam ją dają. Jeśli chodzi o zdrowie fizyczne, to wiadomo, że regularna aktywność fizyczna poprawia naszą kondycję, zwiększa wydolność organizmu, korzystnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy, właściwie na wszystko.
Agnieszka – Myślę, że wystarczy kilka tygodni treningów i każdy zauważy różnicę w samopoczuciu. Miałam taki okres, kiedy mało się ruszałam, mnóstwo czasu spędzałam przed komputerem. Czułam się pospinana, zdarzały się bóle pleców, kręgosłup zaczął dawać o sobie znać. Jak tylko wróciłam do treningu, wszystko minęło. Same korzyści i mnóstwo frajdy. Podobnie było z dietą. Kiedy bardziej sobie folgowałam, w diecie miałam dużo białego pieczywa, pojawiały się słodycze, to zawsze miałam problemy z cerą. Zmieniłam nawyki żywieniowe i cera natychmiast się poprawiła. Najważniejsze jest jednak samopoczucie. Zdrowy tryb życia szybko przynosi efekty w postaci takiego powera do życia.