Dekoracja świątecznego stołu

12 grudnia 2016

6170

Dom wypucowany. Prezenty są. Choinka ubrana. Menu przygotowane. Nastrój już bardzo świąteczny. W takim razie siadamy do stołu. Ups. Zupełnie zapomniałam o dekoracji stołu. No trudno. W pośpiechu prasuję biały obrus, wyciągam świąteczną zastawę, jakiś mały stroik też się znajdzie i gotowe. Nie jest źle. Jest świątecznie i dostojnie, ale od lat tak samo… W tym roku mam ochotę na małą zmianę. Wchodzicie w to?

1. Połączenie starego z nowym

Bardzo lubię starocie, ale nie mogę się oprzeć nowoczesnemu designowi. Połączenia pozornie nie pasujące do siebie nigdy nie są proste, ale warto próbować, bo efekt może nas bardzo pozytywnie zaskoczyć. Trzeba tylko trzymać się kilku podstawowych zasad. Po pierwsze – równowaga, czyli mniej więcej taka sama ilość elementów vintage’owych i nowoczesnych. W moim przypadku bardziej tradycyjne elementy, takie jak np „babcine” talerze i szklanki z dymionego, grubego szkła zrównoważyłam elementami o bardziej nowoczesnej formie, jak np. marmurowa deska do krojenia czy zestaw do dipów z porcelany imitującej marmur na drewnie kauczukowym. Po drugie. Eklektyzm jest teraz bardzo w modzie, ale łączenie bardzo wielu stylów to wyższa szkoła jazdy. Tutaj też sprawdzi się złota zasada, czyli umiar 🙂 Jeśli zdecydujemy się na połączenie dwóch wybranych stylów, ryzyko popełnienia błędu jest znacznie mniejsze. Podobnie jest z kolorami. Im więcej tym mniej świątecznie. I tak kolorów będzie olbrzymia ilość kiedy wyłożymy wszystkie świąteczne dania 🙂

2. Wybór kolorów bazowych

Stół świąteczny nie powinien być zbyt krzykliwy, dlatego warto postawić na 2- 3 stonowane kolory, które będą ze sobą dobrze współgrały. Do tego będą świetnym tłem dla świątecznych dań. Kolorem wyjściowym był dla mnie kolor mojego stołu, czyli ciemne koniakowe drewno, które fajnie wygląda w zestawieniu z szarością i miedzią/ złotem i bielą. Takie właśnie kolory zdominowały mój świąteczny stół.

3. Naturalne materiały

Drewniany stół, bawełniane serwetki przewiązane skórzanym rzemykiem, marmurowy moździerz, kamienna deska. Im więcej elementów z naturalnych materiałów tym bardziej szlachetny efekt końcowy.

4. Ciepłe światło.

Trudno o świąteczny klimat bez blasku świec. Postawiłam na sporą ilość świec plus lampiony zawieszone nad stołem, a na parapecie lampiony domki. Ciepłe światło świec wprowadza bardzo przyjemna, nastrojową atmosferę.

5. Tradycja, ale nieco inaczej

Schematy są po to żeby je czasami łamać 🙂 Dlatego proponuję bawełniany jasny bieżnik zamiast obrusu. Bardzo praktyczne rozwiązanie, szczególnie jeśli do kolacji zasiądzie z nami rozbrykana dwulatka. Przy ładnie udekorowanym stole będzie bardzo świątecznie wyglądał. Zamiast tradycyjnych stroików, polecam udekorowanie stołu np. jemiołą. Nie potrzeba do tego żadnych specjalnych umiejętności. Po prostu układamy malutkie gałązki jemioły w jednym kierunku, na środku stołu dookoła świec i dekoracja gotowa. Bo czy jemioła musi zawsze wisieć nad stołem?