Back to school – najlepsze ubrania dla dzieci do szkoły i przedszkola
Mam wrażenie, że lato dopiero się zaczęło, a za chwilę będzie wrzesień i znów do szkoły 🙂 Czy Wasze dzieci są na to gotowe? My jeszcze mamy kilka lat, ale za to od września czeka nas przedszkole. A ponieważ wrzesień już czai się za rogiem, stwierdziłam, że nie ma na co czekać i czas najwyższy aby zabrać się za kompletowanie wyprawki moich przedszkolaków. Znalazłam chwilę aby przejrzeć nowe kolekcje i nawet udało mi się znaleźć kilka fajnych rzeczy, którymi chciałam się dzisiaj z Wami podzielić.
Najlepsze ubrania dla dzieci do szkoły i przedszkola
1. Wygoda i fajne wzornictwo
Oczywiście wygoda to podstawa, więc wiadomo, że wszystkie rzeczy przedszkolaka powinny być uszyte z naturalnych materiałów, takich jak bawełna. Ale to akurat istotna rzecz z perspektywy rodzica. Dla dziecka najważniejsze są nadruki. Zwykła szara bluza bez żadnego wzoru na pewno nie zachwyci przedszkolaka. Jak tylko zobaczyłam bluzę z tygrysem w okularach w sklepie Kiabi, wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. I rzeczywiście udało mi się sprostać wymaganiom mojego syna. Dla dziewczynki, z kolei, fajną opcją jest dżinsowa sukienka typu ogrodniczka z delikatnym motywem kotka. Zawsze wychodzę z założenia, że można znaleźć kompromis pomiędzy tym co podoba się dziecku i nam. Dlatego nie unikam fajnych dziecięcych printów, które oczywiście cieszą oko malucha, ale wtedy staram się, żeby nie było zbyt pstrokato. I jeśli już tygrys czy kotek to np. na stonowanym, szarym tle.
2. Jesienne czapeczki z daszkiem.
Zawsze mam problem z czapeczkami. Moim dzieciom podobają się w sklepach kolorowe czapeczki w spidermany i księżniczki, ale ponieważ czapeczka to coś, co towarzyszy dzieciom codziennie, zawsze upieram się przy czymś bardziej stonowanym. W tym roku poszliśmy na kompromis. Pudrowa czapeczka z delikatnym wzorkiem Elzy urzekła zarówno mnie jaki i moją małą miłośniczkę bohaterów z Krainy Lodu (swoją drogą, niesamowite jest to jak dzieci podłapują mody na różnych bohaterów bajkowych. Moja Emilka uwielbia motyw Elzy mimo że nigdy nie widziała Krainy Lodu :)) Z kolei syn Leonard ostatnio coraz bardziej interesuje się literami i liczbami, więc czapeczka z literką S jak smok bardzo przypadła mu do gustu.
3. Czy jeśli spodnie to tylko dresowe?
Na początku przygody z przedszkolem dzieci dopiero uczą się ubierać, więc powinniśmy im to ułatwiać na tyle na ile to możliwe. Przez pierwsze dwa lata przedszkola Leonard chodził w luźnych, bawełnianych spodniach na gumce. Starałam się, żeby nie musiał zapinaćguzików, zamków czy wiązać sznurówek, ale 5-latek to już prawie dorosły mężczyzna, który jest już zdecydowanie bardziej samodzielny. Dlatego w tym roku oprócz dresów, Leonard będzie też czasami chodził do przedszkola w stylowych dżinsach. Oczywiście trzeba zwrócić uwagę, żeby nie były zbyt sztywne. Ja zawsze szukam dżinsów, które dopasowują się do figury dziecka, nie uciskają i są po prostu wygodne. A ich przewaga nad spodniami dresowymi jest taka, że są bardziej wytrzymałe i świetnie się sprawdzają na placu zabaw.
4. Jaki plecak dla przedszkolaka?
Teoretycznie przedszkolak nie potrzebuje plecaka, bo jeszcze nie musi nosić książek czy drugiego śniadania, ale czasami mały plecaczek może się przydać na ulubioną zabawkę czy zapasowe ubranka. Poza tym dzieci uwielbiają plecaki, więc warto zrobić taki zakup. Oczywiście w sklepach znajdziecie mnóstwo wzorów, ale mnie zachwyciły plecaki, które znalazłam w sklepie Kiabi. Stonowana kolorystyka, hipsterski design. Jak dla mnie prawdziwe perełki za bardzo rozsądną cenę, bo tylko 50 zł.
To dopiero początek naszej przedszkolnej garderoby. Z doświadczenia wiem, że przedszkolak potrzebuje wielu par wygodnych spodni, dużo T-shirtów, bo nawet zimą w przedszkolach jest dość ciepło i przede wszystkim dobrej jakości kapci. Często oszczędzamy na tym elemencie garderoby, ale przecież nasz przedszkolak spędza w nich czasami 8 godzin dziennie! Ja w tym roku zamierzam zainwestować w jakieś dobre kapcie profilaktyczne, ale to już myślę osobny temat:) Tymczasem cieszę się, że już nie będę musiała wpadać w szał zakupowy na dzień przed 01 września.
Wszystkie rzeczy pochodzą ze sklepu Kiabi
Leonard: spodnie – 30,00 zł; bluza – 35 zł, czapeczka 25 zł, plecak – 50 zł
Emilka: bluzka – 25 zł, sukienka – 60 zł, czapeczka – 30 zł, plecak – 50 zł